Reklama

Prawie sześciodniowa pożarowa przerwa!

Wtorek był ostatnim, pożarowym dniem przed majowym, długim weekendem.

 Od środy do wczoraj, trwała prawie sześciodniowa, pożarowa przerwa. Z uzasadnionym zastrzeżeniem "prawie", ponieważ mimo wczorajszego strażackiego święta - zdarzył się, ogniowy przypadek...

 Choć w poniedziałek, również było raczej wilgotno, to mimo to zdarzył się jeden podpalany pożar. Po godz. 18 zaczęły się palić suche roślinne, pozimowe pozostałości na rolniczych nieużytkach w Mirowie. W trwającej około 40 minut gaśniczej akcji uczestniczyli strażacy z szydłowieckiej JRG.                           (Max.)
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Szydlowiecki.eu




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do