Przed dwoma laty, plac Świętego Ducha (na rogu ulic Zamkowej i Radomskiej) został porządnie zagospodarowany. Teren wykarczowano i posadzono ozdobne krzewy, wytyczono także alejki. W pobliżu figurki ustawiono estetyczne ławeczki.
- Porządek jest faktycznie utrzymywany, koszona jest trawa i teren jest sprzątany. Ale podczas tegorocznego lata nasi gospodarze jakby zapomnieli, że rosnące tu tuje trzeba podlewać - podkreśla nasza czytelniczka.
- Plac jest własnością parafii. "Konkurencyjność" w pobieraniu wilgoci ze strony tutejszych dużych drzew jest bardzo duża. Trzeba było to uwzględnić, zwłaszcza podczas sierpniowej suszy i szpalery rosnących na placyku tujowych krzewów regularnie podlewać - stwierdził jeden ze "środowiskowych" urzędników.