Reklama

Ogniowe wiosenne zagrożenia

Wraz z rozpoczęciem wiosennego sezonu, powiat szydłowiecki znalazł się w niechlubnej czołówce w województwie mazowieckim. Na naszym terenie odnotowano najwięcej przypadków pożarów suchych traw i nieużytków. Były tygodnie, że strażacy wyjeżdżali po ponad 40 razy do takich - ogniowych niespodzianek. Okresowe opady nieco wyhamowały ten "wypaleniowy" proceder, ale wraz z powrotem słonecznej pogody zagrożenie znowu powraca - ostrzegają strażacy.


W minionych trzech latach na naszym terenie odnotowano aż 1.337 pożarów związanych z wypalaniem nieużytków, traw oraz lasów. Nic więc dziwnego, że powiat szydłowiecki znajduje się w niechlubnej czołówce w województwie mazowieckim. Wielokrotnie z tego powodu były zagrożone kompleksy leśne i to zarówno te państwowe, jak też prywatne.Niestety, regułą jest że sprawcy pożarów nieużytków i pozimowych, suchych traw pozostają nieustaleni - czyli bezkarni.

Uchronić przed ogniem lasy


Na tegorocznej "antywypaleniowej" konferencji w starostwie, w której  uczestniczyli m.in.przedstawiciele PSP, OSP, Lasów Państwowych i policji, na  zagrożenia dla lasów, jakie powoduje nieodpowiedzialne, wiosenne wypalanie traw i nieużytków rolnych wskazywał podczas swego wystąpienia Piotr Kacprzak, zastępca szefa Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Radomiu.

Czołowe miejsce w województwie


Przedstawiając założenia profilaktycznego programu komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Szydłowcu brygadier Krzysztof Banaszek zaniepokojony tą "wiosenną plagą" podkreślał: - Powiat szydłowiecki należy do obszarów, na których wypalanie traw i nieużytków jest zjawiskiem znacznie przekraczającym średnią dla całego Mazowsza i kraju, co powoduje, że zajmuje czołowe miejsce w województwie pod względem ilości zdarzeń tego typu. Komenda PSP w Szydłowcu w latach 2013 - 2015 odnotowała 1.337 zdarzeń związanych z wypalaniem nieużytków, traw oraz lasów.

 Po 40 strażackich wyjazdów


Tegoroczne przedwiośnie było równie niepokojące. Wraz z jego nadejściem z powodu trawiastych, ogniowych zagrożeń strażacy z naszego powiatu (zarówno ci zawodowi z PSP jak i druhowie z OSP) interweniowali aż 133 razy. Potem były tygodnie, w których do gaszenia suchych traw i wyschniętych nieużytków gaśnicze samochody wyjeżdżały po ponad 40 razy!...

 Przeciwdziałanie wypalaniu traw


- Przez cały maj w szydłowieckiej komendzie trwają "Dni otwarte". Z naszego zaproszenia korzystają dzieci ze szkół i przedszkoli. Mamy gości z całego powiatu. Poza pokazem gaśniczego sprzętu  i prezentacji strażackich działań, tym uczniowskim wizytom w naszej jednostce towarzyszą również pogadanki dotyczące przeciwdziałania umyślnemu wypalaniu traw - poinformował TYGODNIK starszy kapitan Bartłomiej Wilczyński, oficer prasowy komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Szydłowcu.

Żmudna  "antywypaleniowa" profilaktyka


Z tą "antywypaleniową" profilaktyką szydłowiecka komenda PSP próbowała dotrzeć do  "jak największej grupy mieszkańców" naszego powiatu. Plakatowa, ulotkowa i prelegencyjna kampania prowadzona była m.in. w szkołach, a także  podczas zebrań z mieszkańcami w poszczególnych gminach. Przynajmniej dotychczas, te ostrzegawcze apele i przypominane przez policjantów surowe sankcje karne, podobnie jak w latach poprzednich -  okazują się raczej bezskuteczne..

 



Kary dla podpalaczy



Wypalanie suchych traw i nieużytków, to niebezpieczny i bardzo szkodliwy proceder. Oprócz szkód materialnych, te wiosenne pożary powodują również szkody ekologiczne, niszcząc środowisko naturalne. Ponadto Stwarzają one realne zagrożenie nie tylko dla drzewostanów leśnych, ale również dla znajdujących się w pobliżu "nieużytkowych pożarów" domostw i ludzi.

Za umyślne wzniecanie tych pożarów przewidziane są dotkliwe kary, również finansowe, aż w przypadku rolników, aż do pozbawienia dopłat z funduszy UE.

Ustawa o ochronie przyrody i o lasach zabrania wypalania traw na łąkach, pozostałości roślinnych na nieużytkach, skarpach kolejowych i rowach przydrożnych. Jeśli ktoś zostanie złapany na tzw. gorącym uczynku to podlega karze aresztu lub grozi mu grzywna do 5 tys. złotych. Natomiast w przypadku spowodowania pożaru stanowiącego zagrożenie dla życia, zdrowia czy mienia, przewidziano karę pozbawienia wolności od roku do 10 lat.



 



Przypominamy i będziemy przypominać



Starszy kapitan Bartłomiej Wilczyński, oficer prasowy komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Szydłowcu.

- Podobnie jak w latach poprzednich, już od marca prowadziliśmy profilaktyczne działania, zmierzające do ograniczenia tego niebezpiecznego procederu.

- Poza akcją plakatową i ulotkową pod hasłem "Stop wypalaniu traw" odbywały się spotkania w szkołach. Także na zebraniach wiejskich przypominano zgromadzonym o negatywnych skutkach pozbywania się pozimowych pozostałości roślinnych za pomocą ich podpalania. Przy każdej nadarzającej się okazji wciąż przypominamy, przypominamy i nadal będziemy przypominać o ogniowych zagrożeniach z tego powodu.



 
Reklama

Reklama

Wideo Szydlowiecki.eu




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do