Wypadek zdarzył się w poprzedni wtorek około południa.
- O godz. 11.37 kierujący oplem astra 45-letni mieszkaniec Starachowic, w rejonie skrzyżowania zderzył się z jeepem. Oba pojazdy wypadły z jezdni i wpadły do rowu. Z rozbitego opla, zakleszczonych pasażerów i kierowcę uwolnili strażacy, po rozcięciu auta za pomocą narzędzi hydraulicznych. Kierowcę przetransportowano śmigłowcem do kieleckiego szpitala. Pozostałych troje pasażerów z opla, karetki pogotowia ratunkowego odwiozły do szpitali w Skarżysku i Radomiu. W jeepie był kierowca z powiatu szydłowieckiego i pasażer. Obaj nie odnieśli poważniejszych obrażeń. Wiadomo nam również, że tego samego dnia, we wtorek wieczorem kierowca opla zmarł na skutek odniesionych obrażeń. Okoliczności tego wypadku badają nasi policjanci - poinformował TYGODNIK Dariusz Kalita, naczelnik Wydziału Prewencji z Komendy Powiatowej Policji w Szydłowcu.
- Oprócz uwolnienia czterech poszkodowanych osób z rozbitego opla, strażacy przygotowali również lądowisko dla śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego (na szkolnym boisku w Gąsawach Rządowych), który rannego kierowcę przetransportował do szpitala w Kielcach - poinformowano nas w komendzie Państwowej Straży Pożarnej w Szydłowcu.
Komentarze opinie