- Mieliśmy świadomość tego, że inicjatywa spotka się z dużym odzewem społeczeństwa i tak też się stało. Oby w kolejnych latach było podobnie – podkreśla w rozmowie z TYGODNIK-iem Michał Kwiatek, asystent burmistrza miasta i gminy Szydłowiec Artura Ludewa. Budżet obywatelski, który w niewielkim miasteczku na Mazowszu wprowadzono ponad 12 miesięcy temu, idealnie trafił w potrzeby lokalnego społeczeństwa.
TYGODNIK: Budżet obywatelski to inicjatywa, która w wielu, zwłaszcza małych miastach i miejscowościach okazała się przysłowiowym strzałem w dziesiątkę. Czy to samo możemy powiedzieć w przypadku Szydłowca?
M. KWIATEK, ASYSTENT BURMISTRZA MIASTA I GMINY SZYDŁOWIEC: - Warto przypomnieć, że ponad rok temu burmistrz Artur Ludew postanowił zainicjować właśnie taki sposób dzielenia publicznymi pieniędzmi. Dziś z perspektywy kolejnych miesięcy możemy powiedzieć, że budżet obywatelski w Szydłowcu przyjął się, a co istotniejsze spotkał się z pozytywnym odzewem w lokalnym środowisku. Ponad 12 miesięcy temu do podziału było 400 tys. zł. Mieszkańcy głosowali nad projektami, które obecnie są realizowane. Oceniać budżet możemy właśnie przez pryzmat tych, którzy poszli i zagłosowali. Cieszy fakt, że odzew był spory. Budżet partycypacyjny to przede wszystkim inicjatywa oddolna, której można tylko i wyłącznie przyklasnąć.
W takim mieście jak Szydłowiec, gdzie skala bezrobocia jest jedną z największych na terenie województwa mazowieckiego pewnie nie jest łatwo dotrzeć do mieszkańców i przekonać ich, że mogą decydować o swoich pieniądzach?
- Prawda jest taka, iż mieszkańców do tego by głosowali a co za tym idzie partycypowali w budżecie nie trzeba przekonywać. Sami chcą brać udział w tym przedsięwzięciu. Najtrafniej oddaje to słowo: współrządzenie gminą. Doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, jakie są potrzeby mieszkańców. Jako samorządowcy nie musimy przekonywać ich do artykułowania swoich potrzeb. Budżet obywatelski w pełni im to oddaje. Jest na tyle skuteczny, że ludzie mogą wypowiedzieć się swobodnie. Wielu mieszkańców przekonanych jest do potrzeby danego zadania. Rolą gminy jest to by stać się realizatorem wspomnianych potrzeb.
Budżet obywatelski to przede wszystkim zasługa obecnie rządzących. Dlaczego poprzednikom Artura Ludewa nie udało się wcielić w życie takowej inicjatywy?
- Trudno wypowiadać mi się na ten temat. Obecna ekipa, która jest przy władzy nie powinna być adresatem tego pytania. Nie oszukujmy się: budżet obywatelski jest rezygnacją z części kompetencji władzy samorządowej. Część z nich przekazuje się na rzecz mieszkańców. Nie tylko moim, ale także wielu ekspertów w tej dziedzinie zdaniem, budżet powinien działać właśnie w taki sposób. Niejako władzę i przywilej decydowania o funduszach oddajemy w ręce społeczeństwa. Dlaczego poprzednikom nie udało się go wprowadzić? Przypuszczam, że poprzednia ekipa widocznie nie myślała tak jak my. Chciała dzierżyć pełną władzę w swoich rękach.
Budżet obywatelski to otwarcie się na ludzi?
- To pokazuje, że obecna władza jest w stanie spoglądać na pewne sprawy szerzej. Nie da się ukryć, że pewnych problemów społecznych nie jesteśmy w stanie ukryć. Nasze inicjatywy i pomysły to nie tylko budżet obywatelski. To także Rada Seniorów. Udało się nawiązać dialog społeczny na zupełnie innym poziomie. Do społeczeństwa trzeba wyjść. Dla nas najistotniejsze było to, że w przypadku budżetu obywatelskiego wszyscy mówią jednym głosem. Budżet obywatelski, w momencie kiedy się pojawił spotkał się z szalenie dla nas istotnym odzewem. Spodobał się nie tylko ludziom w ratuszu, ale także mieszkańców. Jest dobrze postrzegany.
Po pierwszym roku jego działalności możemy stwierdzić, że projekt był papierkiem lakmusowym?
- Na pewno, bo skorygowaliśmy jego regulamin. Wymagał korekt, ale najważniejsze, że wszystko potoczyło się z naszą myślą. Drugi rok, to nowe otwarcie, nowe projekty. Nie wszystkie te, które do nas wpłynęły wpisywały się w pewne standardy.
Czy wiesz, że...
Na osiedlu Nad Zalewem, przy ulicy Mickiewicza powstał nowy plac zabaw dla dzieci. Utworzono dwie siłownie zewnętrzne, jedną na osiedlu „Wschód” w Szydłowcu, a drugą w miejscowości Majdów. Wkrótce w ramach budżetu obywatelskiego zostanie wykonane boisko do piłki plażowej w miejscowości Sadek, chodnik na Woli Korzeniowej oraz zadaszenie sceny i grilla przy remizie straży pożarnej w Wysokiej.
Komentarze opinie