Po czterech kolejnych porażkach (2:4 z Mszczonowianką Mszczonów, 0:3 z Mazurem Karczew, 2:3 z radomską Bronią oraz 2:5 z rezerwami Znicza Pruszków), popularni biało-niebiescy, przełamali się i na zakończenie ligowej jesieni ograli bezpośredniego rywala w ligowej tabeli. Kibiców z Szydłowca cieszy z pewnością nie tylko wygrana, ale przede wszystkim zachowanie czystego konta. Kto wie, jakim rezultatem zakończyłby się sobotni pojedynek, gdyby nie fakt, że trener Szydłowianki dokonał kilku zmian w podstawowym składzie. Największa ilość tyczyła się linii defensywnej. Między słupkami szansę zaprezentowania swoich umiejętności otrzymał 18-letni Eryk Kołodziejski, który występ z pewnością może zaliczyć do udanych.
Kluczową dla losów meczu ukazała się sytuacja z 38. minuty. Suwara zagrał w okolice linii pola karnego, tam piłkę przechwycił Lewiński, zwiódł Oleksiaka na swoją lepszą, prawą nogę, a ten go wyciął. Poszkodowany okazał się również pewnym wykonawcą jedenastki, mimo że jego intencje wyczuł Osuch. Przebojowość i ciąg na bramkę młodego futbolisty Szydłowianki, dała o sobie znać raz jeszcze.
W końcówce Lewiński zadał drugi i jak się później okazało, decydujący cios, który na zwycięstwie postawił przysłowiową kropkę nad i. Podopieczni Andrzeja Koniarczyka rundę jesienną zakończyli z dorobkiem 26 punktów, wywalczonych w 19. kolejkach. 8 meczów wygrali, 2 kończyły się podziałem punktów, a 9 przegrali. Szydłowianka o zimę może być spokojna. Ma bezpieczną przewagę nad strefą spadkową.
W pozostałych spotkaniach
19. kolejka (19-20 listopada)
LKS Promna - Błonianka Błonie 0:3, Mszczonowianka Mszczonów - Sparta Jazgarzew 1:3, Mazur Karczew - Oskar Przysucha 1:1, Broń Radom - Orzeł Wierzbica 3:1, Znicz II Pruszków - Grom Warszawa 6:0, Pilica Białobrzegi - Proch Pionki 3:1, Energia Kozienice - Victoria Sulejówek 0:3, KS Raszyn - Wilga Garwolin 1:2, Start Otwock - MKS Piaseczno 1:6.
Komentarze opinie