Na początku weekendu był tylko jeden pożar suchych traw. Ale już w sobotę takich przypadków było - sześć. Poza tym, na terenie powiatu szydłowieckiego ponownie trzeba było gasić leśne pożary.
Zarośla i suche trawy paliły się w Ciechostowicach. W piątkowe, wczesne popołudnie pozimowe roślinne pozostałości płonęły na powierzchni ponad 1 hektara. Ich gaszeniem zajęli się strażacy z OSP Majdów.
Dzień później, już o godz. 8 rozpoczął się pożar suchych traw przy ul. Sportowej w Szydłowcu. Interweniowali strażacy z JRG. Niedługo potem, od około godz. 10 gaszono pożar suchych traw w Baraku. Z płomieniami, które objęły ponad 1,5 ha uporali się strażacy z szydłowieckiej JRG oraz zastępy OSP Szydłowiec i Jastrząb.
Również w sobotę, dwa takie trawiaste pożary odnotowano w Szydłówku i w okolicach tej miejscowości. Pierwszy z nich rozpoczął się około godz. 11. Blisko hektar płonących suchych traw gasili strażacy z OSP Jastrząb i Szydłowiec oraz zawodowej JRG. W tym samym czasie, z mniejszym pożarem traw, uporali się druhowie z OSP Szydłowiec.
Od godz. 16 paliło się w Broniowie. 50-arowy obszar płonących suchych traw ugasili druhowie z OSP Broniów. Godzinę później, podobny pożar na terenie Pawłowa, zlikwidowali strażacy z szydłowieckiej JRG.
Największy z sobotnich, trawiastych pożarów miał miejsce w Cukrówce. Na obszarze blisko 3 hektarów płonęły suche trawy i tzw. samosiejki na rolniczych nieużytkach. Płomienie objęły także sterty gałęzi zgromadzonych po wycince. W gaśniczej akcji, która trwała około godziny uczestniczyły strażackie zastępy z OSP Broniów, Szydłowiec i Ostałów.
Wczoraj strażacy zmagali się również z leśnymi, pożarowymi zagrożeniami. Najpierw od rana, przez blisko 8 godzin zajmowali się dogaszaniem pogorzeliska z dnia i nocy poprzedniej, w rejonie ul. Książek Majdowski w Szydłowcu, gdzie duży pożar objął ponad 3 ha leśnych terenów. Ponownie tlącą się grubą warstwę ściółki trzeba było wielokrotnie przelewać, aby skutecznie i ostatecznie dogasić to pogorzelisko. Zajmowali się tym strażacy z OSP: Rogów, Wola Korzeniowa, Szydłowiec, Majdów (2) i JRG, czerpiąc wodę z nieodległego zalewu w Szydłowcu.
W minioną sobotę od godz. 16, ponad 1,5 ha leśnego poszycia płonęło w rejonie zalewu w Chlewiskach. Przez blisko pięć godzin pożar ten gasiły strażackie zastępy z JRG oraz OSP: Chlewiska, Pawłów, Skłoby i Szydłowiec. Fot. (OSP Jastrząb) (Max.)
Komentarze opinie