
W ostatnich trzech dniach, na terenie Jankowic (gm. Szydłowiec) strażacy musieli gasić trzy polne pożary.
Ta zagadkowa, ogniowa seria zaczęła się w minioną środę. Tuż po godz. 16.30 szybko rozprzestrzeniające się płomienie objęły obszar ponad 30 arów nieużytków rolnych. W gaśniczej akcji uczestniczyli zawodowi strażacy z szydłowieckiej PSP i druhowie ochotnicy z miejscowej OSP.
Po jednodniowej przerwie, z niewiadomych powodów - wybuchły dwa kolejne pożary. W piątek w Jankowicach najpierw paliło się rżysko. Około godz. 16 ogień rozprzestrzenił się na ponad 20 arach. Jego gaszeniem zajęli się strażacy z OSP Jankowice i JRG Szydłowiec.
Tego samego dnia strażacy z obu tych jednostek musieli interweniować również dwie godziny później. Od godz. 18 na terenie rolniczych nieużytków płonęły suche trawy. Spaliło się ponad 10 arów.
Przyczyny tej pożarowej serii, na razie pozostają nieustalone. Ale wśród okolicznych mieszkańców, coraz częstsze są głosy sugerujące, że może to być sprawka szalonego podpalacza...
(Max.)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie