Reklama

Pożar balotów słomy - skutecznie opanowany po 22-godzinnej akcji strażackiej. Szacowane będą straty. Biorą w niej udział 18 zastępów strażackich. Eksperci zajmą się ustaleniem przyczyn pożaru. (Max. 150 znaków)

Aż 18 zastępów strażackich zmagało się z dużym pożarem, który wybuchł w jednym z gospodarstw rolnych w Dobrucie, na terenie gminy Orońsko.

 

Gaśnicza akcja zaczęła się w piątek około godz. 18.40 i  trwała do soboty, do godz. 16. Ten rozległy pożar udało się ostatecznie opanować i skutecznie "spacyfikować" dopiero - po przeszło 22 godzinach!...

- Akcja dopiero się zakończyła. Z pożarem dużej ilości balotów słomy, zgromadzonych w wiacie gospodarczej zmagali się zawodowi strażacy i druhowie z OSP. Łącznie było to aż 18 zastępów. Straty spowodowane tym pożarem szacowane będą później. Resztki pozostałej po pożarze słomy trzeba było przelewać wodą, aby wykluczyć nowe zarzewia ognia  - poinformował nas wczoraj około godz. 16 oficer dyżurny z komendy szydłowieckiej PSP.

W tej długiej, gaśniczej akcji uczestniczyły trzy strażackie zastępy z JRG Szydłowiec, po dwa z OSP Orońsko i Dobrut oraz druhowie ohotnicy z Nowego Dworu, Woli Lipienieckiej, Chronowa, Tomaszowa, Jastrzębia, Wysokiej, Woli Korzeniowa i Rogowa. Nad komunikacyjnym porządkiem czuwali policjanci z szydłowieckiej komendy.

-  Dwa nasze zastępy gasiły pożar w szeregowej zabudowie budynków gospodarczych. Pierwsze działania polegały na rozwinięciu linii gaśniczych i podaniu prądów wody z zewnątrz oraz wewnątrz budynków celem przygaszenia pożaru oraz obrony obory z bydłem i hali garażowej z maszynami rolniczymi. Podczas działań gaśniczych w miarę przybywania kolejnych zastępów rozwijane były linie zasilające, utworzono punkt czerpania wody m.in. w naszej strażnicy, skąd dowożono wodę na miejsce pożaru. Następnie przystąpiono do wywożenia, rozrzucania i przelewania składowanych balotów, rozbierania konstrukcji wiat i przelewania pogorzeliska. Do naszej remizy powróciliśmy dopiero po ponad 13 godzinach - napisali zmęczeni tą nocno-dzienną gaśnicza akcją strażacy z OSP Orońsko na swoim Facebooku.

Przyczyny tego pożaru, na razie jeszcze nie ustalono. Zajmą się tym eksperci z dziedziny pożarnictwa.

 

Fot. OSP Orońsko

(Max.)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Szydlowiecki.eu




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do