Reklama

Mama Tosi walczy o serce dziecka

Mała 16-miesięczna dziewczynka, z blond włoskami, pięknymi oczkami i rozbrajającym uśmiechem skradła niejedno serce. Niestety jej własne niedomaga, jeszcze tylko dwa tygodnie trwa zbiórka pieniędzy na ratowanie serduszka małej Tosi Majewskiej.

- Jej życie od początku jest zagrożone, ktoś napisał jej scenariusz w którym walkę musi toczyć każdego dnia.... A końca nie widać... To moja córka, Wasza Tosia, która jeśli nie przejdzie 3 etapu operacji umrze... Moje oczka zgasną proszę nie pozwól na to! Proszę Cię sama nie jestem w stanie uratować mojej córeczki - czytamy w dramatycznym apelu pani Agaty, mamy malutkiej Tosi.

Tosia Majewska ma rok i cztery miesiące. Jej historię przedstawialiśmy już na naszych łamach. Nadal potrzebna jest pomoc.

Dziewczynka przyszła na świat 4 listopada 2020 r. w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. Już podczas badań prenatalnych wykryto u dziewczynki śmiertelną wadę serca HLHS (zespół hipoplazji lewego serca). W 14. dobie życia przeszła pierwszą najcięższą operację Noorwoda.

- W jednej chwili miałam wrażenie, że świat się zawalił. Moją maleńką córeczkę czekała walka, jak się okazało batalia na śmierć i życie. Kiedy na świecie pojawiła się Antosia, byłam najbardziej szczęśliwą osobą na świecie. Jedyne, o czym marzyłam to, by wziąć ją w ramiona, mocno przytulić i zapewnić, że będzie bezpieczna. Niestety, nie było inaczej. Córka tuż po porodzie została przeniesiona na oddział. Zobaczyłam ją dopiero następnego dnia. Kilka dni później wypisano mnie ze szpitala, gdzie musiał zostawić ją samą, a ona toczyła jedną z najtrudniejszych walk. Łzy płynęły po policzkach, krzyk przerażenia nigdy nie wybrzmiał na zewnątrz. Byłam na granicy rozpaczy, ale wciąż miałam nadzieję - opowiada. Lekarze nie dawali wielkich szans dziecku na przeżycie.

Mama Tosi nadal prosi o pomoc dla córeczki i opowiada, co nowego u nich słychać. - Można powiedzieć, że z Tosią jest kiepsko. Pojawiła się sinica na tle rozwojowym. Ma mały apetyt. Dużo śpi. W kwietniu musi mieć założony cewnik poszerzający tętnice bo tego potrzebuje - mówi.

 ***

 Pieniądze dla Tosi można wpłacać przede wszystkim za pomocą strony siepomaga - tosiowe-serce.

Każdego dnia można wykonać prosty darmowy klik wchodząc na stronę Dobry Klik. Możemy wysłać SMS o treści 0131169 pod numer 72365 koszt wiadomości to 2,46 zł brutto plus VAT, a także przekazać 1% swojego podatku na Fundację Siepomaga, której podopieczną jest Antosia KRS 0000396361. Cel szczegółowy 1% 0131169 Antosia.

Trwają również licytacje na facebookowej stronie "Tosiowe serduszko - licytacje"

 

 

fot. archiwum

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Szydlowiecki.eu




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do