
Choć ta swoista, pożarowa plaga to raczej wiosenne specyfika na terenie szydłowieckiego powiatu, wczoraj strażacy musieli gasić pierwszy jesienny taki pożar...
Od godz. 18.30 suche trawy paliły się w Mirowie Nowym. Gaszeniem tego przedwieczornego pożaru zajęli się strażacy ochotnicy z OSP Mirów i Rogów.
Ze względu na porę dnia, trawy najprawdopodobniej były już wilgotnego od gromadzącej się na nich rosy. Jest więc mało prawdopodobne, że doszło do jakiegoś nadzwyczajnego - "samozapłonu". Przyczyną tego pożaru było więc albo nieostrożne zaprószenie ognia, albo umyślne podpalenie...
(Max.)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie