
24 września 2022 to dzień w którym życie pana Artura z Gąsaw Rządowych, byłego prezesa Ochotniczej Straży Pożarnej w Gąsawach, zmieniło się na zawsze. Dzień, który zakończył pewien rozdział życia. Dzień w którym stracił nogę. ..
Niefortunne skaleczenie, które na pozór wydawało się niegroźne przyspieszyło cały proces, który jak się okazało zagrażał życiu pana Artura.
Niestety choroby, które ma Artur (cukrzyca, neuropatia, niedrożność żylna) zmusiły lekarzy do amputacji nogi na wysokości 3/4 uda. Przy całej tej sytuacji mężczyzna dodatkowo zachorował na depresję.
Ktoś powie, że bez nogi można żyć. Jasne! Też tak uważa pan Artur i jego bliscy, ale aby wrócić do codziennego trybu, trzeba sprawić aby korzystanie z łazienki, wejście po schodach czy spacer nie było czymś niemożliwym do zrobienia.
Niestety ten powrót do normalności przerasta możliwości finansowe rodziny, a ich oszczędności kurczą się w ekspresowym tempie.
Utrata dochodu, modernizacja domu, wysokie koszty leków, fizjoterapia oraz najważniejsze proteza tymczasowa i docelowa. Łączne koszty, które musi ponieść rodzina pana Artura to ponad 100 000 złotych. Koszt samej protezy to ok. 50.000 zł. Wszystkie refundację z państwa to zaledwie ok. 25% całej kwoty.
Z tego też powodu została założona zbiórka pieniędzy na popularnej zrzutce.pl. Wystarczy wpisać "Powrót do pełni życia po amputacji nogi" i wpłacić pieniądze. Pan Artur przez lata chronił ludzkie zdrowie, życie i mienie. Teraz mamy okazję odwdzięczyć się Mu za to co zrobił.
fot. archiwum prywatne
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie