
Tragedia zdarzyła się 12 września w Mirowie. 5-osobowa rodzina po pożarze straciła dom. Dziś szukają pomocy w odbudowie. Na internetowym portalu pomagam.pl rozpoczęła zbiórka pieniędzy. Może i ty wesprzesz dzieci i rodziców?
Pogorzelcy opisali tragiczny dzień tak:
Pożar zabrał naszej 5 osobowej rodzinie dom. Jesteśmy rodzicami 3 chłopców Grzesia lat 6, a także bliźniaków 3 letnich Alana i Natana. 12 września ze starszym synem pojechałam do teściów pomagać przed komunią brata męża. Mąż został z pozostałą dwójką najmłodszych Dzieci w domu. Około godziny 13.30 Mąż zadzwonił przerażony mówiąc ze nasz dom się pali. Bez chwili zastanowienia rzucając wszystko wsiadłam w samochód wraz ze szwagierka i pojechałam na miejsce, za nami druga siostra wraz z bratem męża również przyjechali. To była chwila kiedy wszyscy zaczęliśmy wraz z sąsiadami wynosić wszystko, co było możliwe na tamten moment.
Mąż nie miał pojęcia o tym co się dzieje na dachu. Sprzątał wtedy w domu, a dzieci bawiły się na podwórku, jednak zauważył dym zza okna. Pierwsza myśl była jego, że ktoś może coś pali. Wyszedł z domu i ujrzał dym wyłaniający się spod dachu domu. Gdy zajrzał na strych to już cala góra była w płomieniach. Sąsiadka wzięła do siebie dzieci, a my w raz z innymi sąsiadami wynosiliśmy najpotrzebniejsze rzeczy.
Pożar zniszczył górną część domu, który był drewniany. Dolna część została zalana przez wodę. Remont nie jest opłacalny i w związku z tym staramy się zgromadzić środki na postawienie nowego domu. Będziemy wdzięczni wszystkim którzy dołożą swoją cegiełkę.
Dołożycie? TU MOŻNA WPŁACIĆ SWÓJ DATEK
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie