Jednego dnia, strażacy dwukrotnie interweniowali z powodu obaw, że w zamkniętych mieszkaniach znajdują się osoby, które ze względu na wiek i nie najlepszy stan zdrowia potrzebują pomocy.Pierwsze z tych zdarzeń dotyczyło mieszkania przy ul. Jachowskiego w Szydłowcu. W poprzedni wtorek, około godz. 9 do strażaków z PSP dotarło powiadomienie o konieczności otwarcia mieszkania, w którym przebywa samotna starsza kobieta, która nie reaguje nawet na głośne pukanie do drzwi. Na szczęście dość szybko okazało się, że był to alarm fałszywy w dobrej wierze. Starsza pani czuła eis dobrze...Podobnie było w jednym z blokowych mieszkań przy ul. Staszica w Szydłowcu. W tym przypadku strażaków zaalarmowano przed północą. Przed przyjazdem zastępu z JRG, Na miejscu zdarzenia była już policja i ekipa pogotowia ratunkowego.
- W zamkniętym mieszkaniu znajdowały się dwie starsze osoby, które się nie odzywały... Drzwi otworzyli nasi strażacy - poinformowano nas w komendzie PSP.
Komentarze opinie