
Do tego drogowego zdarzenia doszło wczoraj około godz. 16.30 na trasie S7, pomiędzy miejscowościami Dobrut i Wałsnów. Drewno, które po pęknięciu opony spadło na jezdnię, na blisko trzy godziny całkowicie zablokowało "siódemkę" w kierunku Krakowa.
- Z wstępnych ustaleń naszych funkcjonariuszy wynika, że w przewożącej drewno (tzw. dłużycę) ciężarówce volvo z naczepą, najprawdopodobniej pękła opona... W wyniku tego, kierujący samochodem 28-latek stracił panowanie nad pojazdem, wjechał na pas zieleni i uderzył w barierki rozdzielające pasy ruchu. Ciężarówka wywróciła się i upadła na przeciwległy pas ruchu, blokując drogę w kierunku Krakowa - poinformowała nas sierż. szt. Marlena Skórkiewicz, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Szydłowcu.
Drugi "wątek" tego wczorajszego, komunikacyjnego zdarzenia na trasie S7, to rozbita osobówka.
- Kierujący renaultem, 32-latek z Krakowa, jadący w kierunku Kielc widząc spadające drewno z wywracającej się ciężarówki, wjechał do przydrożnego rowu... Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń, wymagających odwiezienia do szpitala. Z policyjnych badań alkomatem wynika, że obaj kierowcy byli trzeźwi. Blokada ekspresówki w kierunku Kielc trwała blisko trzy godziny.
W akcji uczestniczyło pięć strażackich zastępów: po dwa z szydłowieckiej JRG i OSP Dobrut oraz z OSP Orońsko.
Fot. OSP Orońsko i OSP Dobrut (Max.)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie