W ostatni czwartek października w skarżyskiej Prokuraturze Rejonowej odbyło się przesłuchanie 30-latka, pochodzącego z gminy Suchedniów. Mężczyzna, jak wynika z dotychczasowych ustaleń zadał śmiertelny cios nożem swojej babci. Tragedia rozegrała się w miniony wtorek.
Na miejscu zdarzenia, pod kierownictwem prokuratora i z udziałem funkcjonariuszy policji, dokonano oględzin. Przesłuchano też świadków i uzyskano wstępne wyniki przeprowadzonej sekcji zwłok.
- Zebrany materiał dowodowy wskazuje, że 30-letni mieszkaniec Suchedniowa zachowywał się agresywnie w domu. Na miejsce wezwani zostali, przez członka rodziny, stróże prawa. Zanim dotarli pod wskazany adres, 30-latek zadał nożem śmiertelne obrażenia swojej 87-letniej babci, a następnie zaatakował nożem policjantów, którzy przyjechali na interwencję - poinformował Daniel Prokopowicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach.
Funkcjonariusze musieli użyć broni palnej, aby powstrzymać agresywnego napastnika. Postrzelili go, a następnie obezwładnili. Pomimo udzielenia pomocy medycznej życia kobiety nie udało się uratować. 30-latek został natomiast przewieziony do szpitala celem medycznego zaopatrzenia.
- W czwartek (31 października), prokurator przedstawił zatrzymanemu dwa zarzuty: zabójstwa 87-latki, a także czynnej napaści na funkcjonariuszy oraz zmuszania ich przemocą do zaniechania prawnych czynności służbowych i spowodowania obrażeń ciała u jednego z policjantów. Przesłuchany w charakterze podejrzanego nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnień – dodał rzecznik Prokopowicz.
Prokurator skierował do Sądu Rejonowego w Skarżysku-Kam. wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanego na 3 miesiące. - Oczekujemy na decyzję Sądu. 30-latkowi grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności – tłumaczył prokurator.
Komentarze opinie