Reklama

Starachowicki hotel jak Feniks z popiołów rodzi się do życia

Niemal 100 proc. hoteli zostało dotkniętych kryzysem z powodu pandemii koronawirusa w Polsce. Nie ominęło to również Hotelu Europa w Starachowicach, który z dnia na dzień stracił swoich gości, odwołanych zostało szereg imprez okolicznościowych i konferencji. Jak wygląda bolesny powrót do życia? Z Magdaleną Tarnopolską, dyrektor czterogwiazdkowego hotelu w Starachowicach rozmawiała Ewelina Jamka.

- Minęły ponad dwa miesiące od czasu, kiedy rządowe decyzje niemal całkowicie wyłączyły z działalności branże hotelową i restauracyjną. Jak wyglądał ten czas w przypadku Hotelu Europa?

- Mimo dość powszechnych opinii i obiegowych informacji branża hotelarska nie została definitywnie zamknięta. Przez ten cały czas hotele były dostępne na delegacje i wyjazdy służbowe. Nie zmienia to jednak faktu, że z dnia na dzień nasze obłożenie spadło diametralnie, pozostali pojedynczy goście, inni  odwoływali rezerwacje i rezygnowali z pobytu. Sytuacja zmieniła się praktycznie w ciągu kilku godzin. W tym czasie, mnóstwo gości po prostu spakowało swoje rzeczy i opuściło hotel. Konferencja branży motoryzacyjnej została przerwa po dwóch dniach mimo zaplanowanych pięciu dni. To samo dotyczyło imprez okolicznościowych. Posypała się lawina telefonów o odwołanych komuniach, weselach i innych eventach, które były rezerwowane i organizowane z dużym wyprzedzeniem.

- Byliście na to przygotowani?

- Nikt nie był na to przygotowany. Nikt się też nie spodziewał, że nasze życie zmieni się w jednym dniu. Oprócz bazy hotelowej, restauracji, przestały działać gabinety kosmetyczne, basen, siłownia, squash, sauny.

- Stopniowe odmrażanie polskiej gospodarki i powrót do rzeczywistości dotyczy także branży restauracyjnej i hotelowej. Czy ta dobra wiadomość przełożyła się na wzmożoną działalność?

- Od 18 maja ogólnie dostępne dla gości są: hotel, restauracja oraz gabinety kosmetyczne. Nadal nie działają: basen, siłownia, sauny i squash. Zaczęliśmy widzieć ponowny wzrost przyjazdów służbowych. 27 maja wszyscy dowiedzieliśmy się że od 6 czerwca można otwierać zaplecze rekreacyjne czy organizować wesela do 150 osób - tego dnia rozdzwoniły się telefony.

- Wiem, że zawsze zadowolenie i satysfakcja klientów były dla Was priorytetem, ale w tym czasie szczególnie musicie zadbać o ich bezpieczeństwo...

- Jesteśmy bardzo dobrze przygotowani na powrót gości. Czas pandemii wykorzystaliśmy na planowane wcześniej remonty w holu przy recepcji, pokoi hotelowych i łazienek przy basenie. Ze względu na brak gości te prace nie zakłócały ich pobytu a teraz hotel zupełnie odmieniony czeka w nowej odsłonie. Mamy ogromną przestrzeń, dzięki czemu zapewnienie odległości i izolacja gości od siebie nie stanowi żadnego problemu.

Dotyczy to zarówno części hotelowej, restauracyjnej, czy Strefy Relaksu, które zostały dostosowane do wymogów sanitarnych. Wdrożony został "kodeks dobrych praktyk", w którym zapisane są wszystkie procedury bezpieczeństwa. Do ich przestrzegania zobligowani są zarówno nasi pracownicy, jak i goście.

- Waszym niewątpliwym atutem jest kadra odpowiednio przygotowany i zabezpieczony...

- Duża obsada kadrowa pozwala na pracę w ograniczonym składzie, który zmienia się rotacyjnie, nie mając ze sobą kontaktu. Personel wyposażony w środki ochrony osobistej (przyłbice, maseczki, rękawiczki) chroni zarówno siebie, jak również innych. Jeśli chodzi o ozonator czy stanowisko do dezynfekcji to są one już dostępne  w naszym hotelu od dwóch lat. Automaty do dezynfekcji są obecnie w każdy pokoju, przy windzie, recepcji, w holu. Pokoje są udostępniane gościom po upływie 48 godzin od pobytu osób, które tam wcześniej przebywały. Serwisroom odbywa się po upływie 24 godzin od opuszczenia pokoju, który nie tylko jest kompleksowo sprzątany, wietrzony, ale również za każdym razem dezynfekowany. Podczas pobytu gości, pokoje sprzątane są tylko specjalne życzenie. To stopniowe odmrażanie zmusiło nas do przeorganizowania całego hotelu, ale robimy to wszystko z myślą o bezpieczeństwie naszych gości.

- Niestety wciąż jeszcze w pełni nie możecie korzystać z możliwości, jakie ma Wasza baza restauracyjna i eventowa?

- Co prawda kolejny etap odmrażania wchodzi w życie - jest zielone światło dla organizacji wesel, ale nie mamy możliwości organizowania konferencji czy eventów na 300 osób. A chętni na tak duże uroczystości są. Bardzo nad tym ubolewamy, bo branża turystyczna, hotelowa, restauracyjna jest tą, która została zamknięta bez możliwości jakiegokolwiek działania. A my te możliwości mamy, chcemy działać i jesteśmy bardzo dobrze przygotowani na powrót w nowym reżimie sanitarnym.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Szydlowiecki.eu




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do