
W osobowym samochodzie, który wczoraj wieczorem pędził ekspresową "siódemką" pękła przednia opona...
Pojazd był wyposażony w automatyczne urządzenie samoczynnie wzywające - pomocy... Nic więc dziwnego, że na miejscu tego feralnego zdarzenia szybko zjawiły się wszelkie możliwe ratowniczo-pomocowe służby: strażacy, pogotowie ratunkowe, policja i służba drogowa.
Do tego zdarzenia doszło około godz. 21.20 na trasie S7 w okolicach Orońska. Pomocy udzielali strażacy z szydłowieckiej JRG i OSP Orońsko. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Mimo uszkodzonej opony, kierowcy udało się sprowadzić na pas awaryjny ekspresówki.
- W pojeździe osobowym został uruchomiony system awaryjnego i automatycznego wzywania pomocy, eCall. Po dojechaniu na miejsce naszego zastępu zastaliśmy pojazd osobowy stojący na pasie awaryjnym z uszkodzoną przednią oponą, nasze działania ograniczyły się do zabezpieczenia miejsca zdarzenia za pomocą pachołków oraz odpowiednich znaków do przyjazdu patrolu służby drogowej - poinformowali strażacy z orońskiej jednostki OSP, którzy uczestniczyli sobotniej, nocnej akcji.
Fot. (OSP Orońsko)
(Max.)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie